wtorek, 30 czerwca 2015

Prolog

S
tała w tłumie. Nie widziała gdzie jest. Co jest grane? Dlaczego ma na sobie lekką białą sukienkę która już pomału przemaka zimnym deszczem? Dlaczego gdy krzyczy nikt nie zwraca na nią wagi? Hej ludzie ja tu jestem! Ale sama nie słyszała swojego głosu. Zagłuszał ją tłum ludzi i odgłosy samochodów jeżdżących na ulicy. Zaczęła biec przez tłum. Co się dzieje? Dlaczego nawet kiedy ich trąca oni nie zwracają na nią uwagi? Dopiero wtedy zdała sobie sprawę, że ma na sobie TYLKO tą krótką sukienkę i bieliznę, a gdzie buty? Dlaczego jej nie jest zimno? Nagle tłum na nią naparł i upadła. Upadła w kałużę. Dlaczego czuła się zmęczona? Przecież nic nie robiła. Czuła ulgę. Co się z nią dzieje? Nie może wstać. Panika wzrasta z każdą sekundą. I wtedy woda z kałuży ochlapała jej twarz. Podniosła głowę do góry. Jej oczom ukazały się czarne glany. Ludzie zniknęli. Znalazła się w pomieszczeniu. Nadal leżała na ziemi i nadal widziała te głupie buty. DLACZEGO NIE MOŻE SIĘ PODNIEŚĆ! NO HALLO! POMOCY! Nagle stanęła twarzą w twarz z tym człowiekiem. Był to chłopak. Nie mógł mieć więcej niż 17 lat. Uśmiechnął się do niej.
-Kim jesteś!- krzyknęła do niego. Choć to nie miało sensu. Przecież stał naprzeciwko niej.
-Ee to…- wydał się być zakłopotany.- Ty jesteś Annabell?
-Tak…
-Oj… Ciężko się rozmawia z dziewczyną i to na dodatek tak piękną jak ty kiedy ma na sobie tylko sukienkę przemokniętą deszczem i krwią.- zaśmiał się lekko.
- Krwią!?- spojrzała na siebie. To prawda jej śnieżno biała sukienka była brudna od błota, wody i krwi.-  Kim jesteś?- zapytała pośpiesznie.

-Nazywam się Gabriel, ale chyba znasz mnie pod inną nazwą. – Lekko się ukłonił.- Witaj Annabell z tej strony Śmierć.

wtorek, 13 stycznia 2015

Bohaterowie


Nazywam się Annabel Blackthorn i pochodzę z dość szlachetnej rodziny. Los jakoś mnie chyba niezbyt lubi ponieważ jak się urodziłam byłam zdrowym silnym dzieckiem do 15 roku życia. I od tego okresu zaczęło się wszystko psuć. Od dwóch lat choruję na raka kości. Lekarze mówią mi, że to już jest ostatni dzwonek i żebym spełniała marzenia, bo niedługo... umrę. Więc tak naprawdę żyje teraz chwilą...


Jestem Beck Daniels. Mam 17 lat... chyba. Szczerze to nie pamiętam swojego życia. Jedyne co pamiętam to obraz dziewczyny... śmiejącej się. Mam amnezje. Lekarze mówią że sobie wszystko przypomnę, ale ja w to wątpię. Pamiętam jak się obudziłem w szpitalu. Pierwsze co wielki, OGROMNY szok. 
Teraz mieszkam z mamą i uczę się w szkole. 
I wierzę, że kiedyś znów zobaczę tą dziewczynę. 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i mamy dwójkę głównych bohaterów. 
Szykujcie się na prolog i na zwiastun :D 
Luss

Hejka!

Cześć!
 Jest to mój już któryś blog z kolei więc mam nadzieję że wam się spodoba..
Zaraz dodam bohaterów więc będziecie mogli się z nimi zapoznać.
Tematykę bloga poznacie dopiero przy prologu :)
Pozdrawiam! 
Luce